„Kurpiowskie wycinanki z kolekcji Karola Tchorka”-wycinankowe ciekawostki.

Prace graficzne nad albumem do druku – wycinankowe ciekawostki.

W kolekcji Karola Tchorka dominują wycinanki, które kolekcjoner poukładał luzem, jedna na drugiej i umieścił w małej drewnianej walizce. Zrobił to zapewne gdzieś pod koniec lat 40. Lub na początku lat 50. XX wieku, kiedy przenosił swoje zbiory z Salonu „Nike” do nowej pracowni rzeźbiarskiej na ulicę Smolną. W zachowanych dokumentach i korespondencji Tchorka nie ma wzmianek o wycinankach po przenosinach na ulicę Smolną. Wiemy, że po wystawie w „Nike” w 1945 roku kolekcja wycinanek była jeszcze pokazywana na kilku wystawach w kraju, ale brak informacji o miejscach i czasie tych wystaw. Tchorek wspomina też, że przekazał zbiór wycinanek z tej kolekcji do nowoutworzonej szkoły podstawowej w Wilanowie. Nie zapisał jednak ile i jakie wycinanki przekazał tej szkole. Próbowaliśmy dotrzeć do archiwów i historii szkoły w Wilanowie, lecz i tam nie ma żadnych wzmianek o wycinankach kurpiowskich i darze Karola Tchorka. Być może, gdy szkoła przenosiła się do nowej siedziby wycinanki po prostu zaginęły… Ale w kolekcji Tchorka zachowało się kilkadziesiąt wycinanek, które naklejone są na tekturę. Zapewne artysta tak prezentował je na wystawie w 1945 roku. Na ścianie w Pracowni zachowała się jeszcze jedna wycinanka naklejona na tekturę i oprawiona w ramkę. Zaskakujące jest, że wycinanki naklejone na tekturę, są najbardziej zniszczone i mają liczne ubytki. To zapewne efekt działania grzybów lub kwaśnego podłoża tektury, które powodowały, że fragmenty oryginalnych wycinanek odpadały od podłoża i zmieniały kolor. Tylko na wycinankach naklejonych na tekturę Tchorek naniósł ręcznie imię i nazwisko autorki kilku wycinanek. Była nią Stefania Samsel z Myszyńca-Browary, bardzo znana i ceniona wycinankarka kurpiowska. Skoro zapisał jej nazwisko po mężu, Samsel, to zapewne pozyskał te wycinanki po 1933/34 roku, gdyż wycinankarka wyszła za mąż pod koniec 1933 roku i przeniosła się do męża, do Myszyńca.